Autor zdjęcia/źródło: Sxc.hu
Czasami położna lub lekarz prowadzący może zasugerować aby mniej więcej od 37. tygodnia ciąży przyszła mama zaczęła liczyć ruchy płodu - prawidłowo na godzinę powinno ich być około dziesięciu.
Liczenie ruchów płodu jest bardzo pomocne w obserwacji ciąży. Ilość ruchów dzidziusia w brzuchu jest istotna i adekwatna do jego samopoczucia. Ruchy należy liczyć wg. najprostszej metody w ciągu trzech wybranych godzin w ciągu dnia, np. rano, w porze obiadowej, i wieczorem - po godzinie. Ilość ruchów od 3 do 10 (i więcej) to norma (bo czasem jak się "obcy" "rozbiega" to trudno nadążyć z liczeniem :)
Innym sposobem liczenia jest karta Cardiff, gdzie pacjentka liczy ruchy od swojego przebudzenia do dziesięciu ruchów dzidziusia i zaznacza na specjalnej karcie datę i godzinę o której zakończyła liczenie. Po kilku dniach, tygodniach wypełniania powstaje specjalny wykres, który za wczasu znamionuje ewentualne zbliżające się kłopoty i pozwala wcześniej w takiej sytuacji podjąć właściwą decyzję.
Dla niektórych taki sposób obserwacji ciąży wobec współczesnych urządzeń elektronicznych wydaje się "zabytkowy" ale są także i zwolennicy prostych rozwiązań.
Warto liczyć ruchy płodu!